Grzbietem Gorganów wokół Rafajłowej - lipiec 2012
Dzień 4. Mała Bratkowska - Ruska - Steryszora - Płoska

Dzień 3. ▲ Powrót ▲ Dzień 5.

Czwarty dzień, kolejno - godz. 5:16, 5:19, 5:22 i 5:25. Na drugim zdjęciu widać po prawej stożkowatą Steryszorę ze zwartym dywanem czegoś ciemnozielonego na zboczach, z którym to dywanem będziemy mieli przyjemność zapoznać się dzisiaj.
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska

Miejsca, w których nocujemy sa zawsze "obfotografowywane" bardziej, niż inne. Tak też było z Małą Bratkowską. Na pożegnanie coś z wojny i uzupełnienie wody w źródełku.
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska
Mała Bratkowska

Zaczyna się. Trzeba tak przepakować plecaki, aby nic nie wystawało po bokach. Trzeba tez pochować wszystko, co mogłoby się zaczepić o gałęzie kosodrzewiny.
IMG_6927
W drodze na Ruską
W drodze na Ruską
IMG_6928
W drodze na Ruską
W drodze na Ruską
Ruska
W drodze na Ruską
W drodze na Ruską
IMG_6933
W drodze na Ruską
W drodze na Ruską

Ci, którzy tego nie zrobili, pozostawiają na ścieżce wyraźne ślady po sobie.
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą
pod Steryszorą

Dotychczas ścieżka (lub coś, co kiedyś było ścieżką) wiodła grzbietem lub w jego pobliżu. Na Steryszorze grzbiet skręca pod kątem prostym na pn. wsch. a ścieżka prowadzi na wschód, na Czorny Gruń. Tą też ścieżką poszliśmy, bo nie było innej. I tak sobie idziemy, cieszymy się, że nie ma kosodrzewiny i podziwiamy rozległe widoki. To szpiczaste to będzie Howerla, na prawo od niej Pietros, potem głęboka dolina Cisy. Widać też Bliźnicę i Drahobrat pod Stohem. A tam z tyłu, to pewnie Marmarosze. Zaraz, zaraz - jaki Drahobrat, jaka Cisa, jakie Marmarosze! Przecież my mamy iść zupełnie w inna stronę! Spod Czornego Grunia wracamy na polankę, gdzie powinna odgałęziać się na północ ścieżka w kierunku grzbietu granicznego. Ścieżka jest, nawet mocno przedeptana i oznakowana. Oznakowanie zrealizowano przy pomocy rozwieszonych na gałązkach co kilkaset metrów czerwonych pasków. Na paski wykorzystane zostały różne materiały - wstążka, folia, włóczka, kawałek damskiej bielizny z koronką. Oznakowanie takie wprawdzie nie pomagało w utrzymywaniu kierunku ścieżki, za to co jakiś czas upewniało wędrowca, że jeszcze nią idzie. Ścieżka w pewnym momencie przeszła na druga stronę grzbietu oraz wróciła doń w pobliżu słupka nr 33-13 i tu już pozostała na grzbiecie (zobacz: mapka).
Steryszora
Steryszora
Steryszora
Steryszora
Steryszora
Steryszora
Widok pod Czornego Grunia na Świdowiec
Widok pod Czornego Grunia na Świdowiec
Widok pod Czornego Grunia na Świdowiec
IMG_6953
Tutaj dopadl nas deszcz
Tutaj dopadl nas deszcz

Po przejściu ścieżką ze wstążeczkami, dalsza trasa prowadziła już grzbietem. Dzisiejszym celem była Płoska. Po południu spotkaliśmy kilkunastoosobową grupę młodzieży ukraińskiej, z dużymi plecakami, pełnym ekwipunkiem i w przeważnie w tenisówkach. Podziwialiśmy ich sprawność, bo nam się nogi ślizgały pomimo butów na ostrym wibramie. Zamieniliśmy kilka słów. Szli z Płoski w kierunku Steryszory. Odtąd idziemy komfortowo po ich śladach (tyle, że w przeciwnym kierunku), wiedząc, że dojdziemy na Płoską. Wypatrujemy tylko ścieżeczki w prawo, którą będzie się dało dojść w pobliże planowanego miejsca biwaku koło słupka 26. Niestety, ścieżki żadnej nie ma a ślady grupy prowadzą niebezpiecznie na północ i w dół. W pewnym momencie orientujemy się, że przyszli tutaj z Rafajłowej, omijając szczyt Płoskiej niskim trawersem. Czyli my, niestety, po mokrych trawach do góry.
Płoska
Płoska, stary bróg
Płoska, stary bróg
Płoska
Płoska
Płoska
Płoska
Płoska
Płoska
Płoska
Płoska, idziemy do staji
Płoska, idziemy do staji

Połonina Płoska jest chyba najobszerniejszą połoniną, jaką widzieliśmy. I na tej ogromnej przestrzeni równe i płaskie miejsce pod namiot można zobaczyć tylko … na drodze:) Poniżej słupka 26, po pn. stronie widać jakąś opuszczoną staję. Schodzimy do niej. Niestety, jest już zrujnowana i nie nadaje się do spania. Znajdujemy w pobliżu mniej stromy kawałek polany. W namiocie ułożymy się nogami w dół. Za to mamy piękne widoki: z jednej strony na Doboszankę, z drugiej na Sywulę.
Płoska
Płoska, biwak
Płoska, biwak
F64_6114
Płoska, zrujnowana staja
Płoska, zrujnowana staja
Płoska
Płoska, będzie kolacja
Płoska, będzie kolacja
Płoska
Płoska, widok na Doboszankę
Płoska, widok na Doboszankę