Połonina Równa - dzień 1 |
|||
▲ Powrót ▲ | Następny dzień >> | ||
Wycieczka nie zaczęła się najlepiej. Na dworcu kolejowym w Jarosławiu okazało się, że mapy zostały w domu. Do odjazdu pociągu zostało kilkanaście minut. Michał przejął obydwa rowery a ja pojechałem taksówką po mapy. Pan taksówkarz - także jeżdżący na rowerze – gdy dowiedział się, w jakim celu jedziemy na Przedmieście i z powrotem pokazał, co potrafi jego maszyna i wróciłem z mapami trzy minuty przed odjazdem pociągu. Z Przemyśla do Medyki, kilkanaście minut na przejściu granicznym i powitała nas Ukraina . Pierwsze kilometry ukraińskie też nie były najszczęśliwsze. Droga, wybrana z przedwojennej mapy doprowadziła nas z wioski Popowicze do wsi Cyków, nad brzeg Wiaru, w pobliże granicy i tam się skończyła. A błoto było na niej takie lepkie i tłuste, że przykleiło koła do ramy i bez skrobania nawet się nie dało prowadzić roweru. Ale po oskrobaniu już się dało. | |||
Przemyśl - dworzec PKP
|
Przejście graniczne Medyka-Szeginie
|
Cyków
|
Cyków
|
Obiad z suchych prowiantów zjadamy na Rynku w Dobromilu, na murku obok ratusza. Zwiedzanie cykowskich błot zajęło nam pewnie z godzinę, przemykamy za to szybko przez Chyrów, oglądając go z siodełek roweru. Zatrzymujemy się dopiero w Starej Soli. | |||
Dobromil
|
Dobromil
|
Dobromil
|
Stara Sól
|
Murowany kościół rzymskokatolicki pw. św. Michała Archanioła w Starej Soli został zbudowany w 1660 r. Przetrwał szczęśliwie dwie wojny światowe. W latach 40. XX w., po wysiedleniu Polaków kościół został zamknięty. W latach 70., gdy kościół służył jako skład konopi, wybychł pożar, który był gaszony z użyciem solanki. Spowodowało to dodatkowe zniszczenia ceglanych murów. Obenie widać, że rozpoczęto remont kościoła oraz, że końca tego remontu nie widać. | |||
Stara Sól
|
Stara Sól
|
Stara Sól
|
Stara Sól
|
We frontowej ścianie kościoła wbudowana została tablica, którą w 2001 r., podczas pielgrzymki do Lwowa pobłogosławił papież Jan Paweł II. | |||
Stara Sól
|
Stara Sól
|
Stara Sól
|
Stara Sól
|
Stary Sambor
|
Tunel kolejowy w dolinie Dniestru
|
Tunel kolejowy w dolinie Dniestru
|
Buskowisko
|
Plan pierwszego dnia przewidywał dotarcie conajmniej do Rozłucza. Jeśli nie będzie zbyt późno i sił starczy, do Turki lub nawet do Sianek. W Turce wpadliśmy na pomysł, żeby przejechać się do Sianek pociągiem. Po przyjechaniu na dworzec okazało się, że najbliższy pociąg mamy własnie za kilkanaście minut. Tylko dlaczego na dworcu tak pusto? I w tym momencie przypomniałem sobie, że na Ukrainie jest juz o godzine później. Czyli kręcimy dalej. Za Turką, w okolicy Boryni postanowiliśmy zapytać napotkanych ludzi o możliwość noclegu. Jeden z nich powiedział, żeby pojechac do Sianek a on będzie czekał na nas w centrum Sianek. Pojechaliśmy, po drodze wyprzedził nas, pomacjał ręką przez okno i potwierdził: Sianki, przy stacji kolejowej, czekam. Dalej o Siankach w następnym dniu. | |||
Wierchnyj Łużok
|
Cudowne źródełko
|
Turka
|
Turka, stacja kolejowa
|
Zdjęcia i teksty: Wojtek Pysz. Wykorzystanie dozwolone z podaniem źródła na zasadach Creative Commons. |