Grzbietem Gorganów wokół Rafajłowej - lipiec 2012
Dzień 6. Powrót do domu: Rafajłowa, Pniów, Kryłos, Halicz, Korczowa, Jarosław

Dzień 5. ▲ Powrót ▲ Na początek

W Rafajłowej nocowaliśmy w Biernat House. Prowadzi go Olga Biernat. Jest to dom, który zbudował jej dziadek, potem mieszkali w nim rodzice. Teraz wraz z mężem Andrzejem wyremontowali go i zaadaptowali na schronisko turystyczne. Jest tutaj 8 miejsc noclegowych, ciepła woda, czajnik w kuchni (i może parę innych rzeczy, które nas nie interesowały). Oprócz noclegu, można coś zjeść. Na śniadanie załapalismy się na jajecznicę z kurkami (kurki z jajecznicą?)
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa
F64_6215
Rafajłowa
Rafajłowa
F64_6216
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa

Do domu wracać czas. Po drodze zabraliśmy Olgę z synem - jechali do Zełenej w odwiedziny do chrzestnej.
F64_6220
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa
Rafajłowa

Na opłotkach Nadwórnej wizyta w starym zamku pniowskim. Przez wiele wieków to Pniów był centrum obronnym, kulturalnym i towarzyskim w tych okolicach. Nadwórna - na drugim zdjęciu widać ja z zamku - powstała jako osada służebna. Ostatnio zamek nieco podupadł.
Pniów
Pniów
Pniów
F64_6231
Pniów
Pniów
F64_6232
Pniów
Pniów
F64_6235
Pniów
Pniów
F64_6238
Pniów
Pniów
Pniów
Pniów
Pniów
Bohorodczany
Bohorodczany
Bohorodczany
Bohorodczany
Bohorodczany
Bohorodczany

Planujemy zwiedzenie skansenu - Muzeum Architektury i Kultury Materialnej Podkarpacia we wsi Kryłos koło Halicza. Tego dnia nie jest to realne, gdyż zdąża tutaj wielotysięczna pielgrzymka - mijaliśmy ją po drodze, nie wiedząc jeszcze, że mamy wspólne miejsce docelowe. Na miejscu są już przygotowane wielkie namioty oraz wyznaczone setki miejsc pod namioty indywidualne. Z kuchni polowych dochodzą smakowite zapachy, kupcy rozkładają kramy z błyskotkami a porządku pilnuje służba porządkowa "Tryzub". Do samego skansenu nie dotarliśmy, zarządzając w pośpiechu odwrót. Gdy wyjeżdżaliśmy z wioski, milicja zamykała juz drogi dla ruchu samochodowego.
Kryłos
Kryłos
Kryłos
Kryłos
Kryłos
Kryłos
Kryłos
Kryłos
Kryłos
Kryłos
Kryłos
Kryłos

Po nieudanej wizycie w Kryłosie szukamy, gdzie jest Szewczenkowo. Znajduje się tam jedyna istniejąca do dziś na Ukrainie cerkiew z białego kamienia, pochodząca z 1194r. Drogowskazów nie ma, wskazówki miejscowych są sprzeczne. Ale udało się znaleźć. Gdyby ktoś szukał, to jest to tutaj
Szewczenkowo (Halicz)
Cerkiew św. Pantelejmona
Cerkiew św. Pantelejmona
Szewczenkowo (Halicz)
Cerkiew św. Pantelejmona
Cerkiew św. Pantelejmona
Szewczenkowo (Halicz)
Cerkiew św. Pantelejmona
Cerkiew św. Pantelejmona
F64_6264
Szewczenkowo
Szewczenkowo

Ostatni przystanek w Haliczu. Spacer po mieście, po starym moście na Dniestrze i wycieczka na zamek. Na wzgórze zamkowe przychodzą tutejsi nowożeńcy na sesje fotograficzne. Przy nas były cztery pary. Na dawnym dziedzińcu zamkowym jest wielka, stalowa beczka a przy niej pies w budzie. Tabliczka głosi, że jest zły.
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
F64_6276
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz
Halicz

Na przejściu w Korczowej, po długim staniu w kolejce i dojechaniu do celników ukraińskich, pan celnik rzucił okiem na dowód rejestracyjny i pokazał paluchem na napis "SAMOCHÓD CIĘŻAROWY" i powiedział: tu jest napisane "samochód ciężarowy". Ładnie mówił po polsku. Tak, potwierdziłem. A to jest pas dla samochodów osobowych, odrzekł. Przybił na karteczce pieczątkę odmowy zezwolenia wyjazdu z kraju ukraińskiego i zakończył odprawę. Tośmy się musieli wrócić na Ukrainę (nie ma pasa do wracania, jechaliśmy zygzakiem pod prąd) i wjeżdżać ponownie na przejście, już pasem dla samochodów ciężarowych. W ten sposób trafiłem koło tej samej budki celników, tylko z jej prawej, zamiast lewej strony. Jechałem już kilka razy przez Korczową "ciężarową" Skodą i jakoś nikomu nie przeszkadzało:) Obrazków z przejścia nie ma.