Połonina Równa - dzień 4 i 5
<< Poprzedni dzień ▲ Powrót ▲
Z Kolonicy jedziemy przez Stakcin, Sninę, Pichne, Zubne, Niżną Jabłonkę, Svetlice do Vyravy. Trasa prowadzi najpierw doliną rzeczki Cirochy, Udavy i Vyravy. Przy przejeżdżaniu z jednej dolinki do kolejnej były długie i dość łagodne podjazdy pod dzielące je grzbiety.
IMG_0483
Wioski w dolinie Udavy
Wioski w dolinie Udavy
IMG_0487
Wioski w dolinie Udavy
Wioski w dolinie Udavy
IMG_0488
Wioski w dolinie Udavy
Wioski w dolinie Udavy
IMG_0490
Vyrava
Vyrava
Powrót do Polski planowany jest przez tunel pod Przełęczą Łupkowską. Zalecana droga pod przełęcz wiedzie asfaltem przez Medzilaborce do Paloty, potem szutrówką do dawnej strażnicy przy tunelu. Nam się nie śpieszyło, więc pojechaliśmy na skróty - zamiast jechać drogą, trzymaliśmy się doliny potoku Vyrava (czerwona linia na mapce). Dolina była najpierw płaska i rozległa a szutrową drogą jechało się bardzo wygodnie. Potem dolina była wąska i zalesiona a drogą leśną dało się jechać. Wyżej była ścieżka i dało się nią pchać rowery. Górka na trzecim zdjęciu poniżej, w centrum kadru, z zarastającymi polankami pod szczytem to nasz najbliższy cel.
IMG_0494
Vyrava
Vyrava
IMG_0496
Vyrava
Vyrava
IMG_0497
Vyrava
Vyrava
IMG_0498
Vyrava
Vyrava
W okolicy grzbietu wododziałowego ścieżka była już tylko wirtualna. Pod górę rowery były chaszczowane dwuosobowo: kierowca wypatrywał miejsce w krzakach, którym dało się przejść i targał rower w górę za kierownicę. Główny ciężar spoczywał na "popychaczu", który trzymał za bagażnik i pchał lub niósł. Na zboczu opadającym w stronę Paloty trafiliśmy na ścieżkę wydeptaną przez leśne zwierzęta ale po kilkuset metrach skręciła w nieodpowiednia dla nas stronę - więc znów przez krzaki w dół. Każde krzaki gdzieś się kończą i my też doszliśmy w końcu do drogi. Z najciekawszych - dla "chaszczowników" - miejsc nie będzie zdjęć, bo w takich momentach jakoś zapomina się o sięganiu po aparat. Z ulgą siedzimy chwilkę przy budce strażniczej i drugą chwilkę przy tunelu. Ewentualnym rowerzystom wracającym do Polski przez przełęcz doradzamy jednak drogę przez Palotę.
IMG_0500
Palota
Palota
IMG_3991
Palota
Palota
IMG_0502
Palota
Palota
DSC00891
Palota
Palota
Zanurzamy się w wielką, czarna dziurę w ziemi i po kilkunastu minutach pojawiamy się w Polsce. Ze wszystkich dobrych rzeczy, jakie przyniosło nam wstąpienie do Unii Europejskiej ta jest dla mnie najbardziej istotna – nie ma przejść granicznych, strażników, paszportów, kontroli, przedziwnych pytań. Można podróżować jak kilkaset lat temu, nie patrząc, co to za kraj i którędy cię do niego wpuszczą, jak długo to będzie trwało i ile kosztowało. Na czwartym zdjęciu już widać „Szwejkowo”, miejsce naszego noclegu. Zajeżdżamy tu od strony torów, tajną furtką zamkniętą na skobelek ze śrubką.
IMG_3995
Palota
Palota
IMG_0504
Łupków
Łupków
IMG_4014
Łupków
Łupków
IMG_4015
Łupków
Łupków
U Krysi w Łupkowie dostajemy pokój pięcioosobowy. Schronisko jest puste. Jemy, pijemy, się myjemy, mocujemy regalik na ścianie w świetlicy, spacerujemy po okolicy.
DSC00893
Łupków
Łupków
DSC00898
Łupków
Łupków
DSC00909
Łupków
Łupków
DSC00902
Łupków
Łupków
Obiekty kolejowe stacji Łupków: budynek dworca, wieża ciśnień, pomost do kontroli granicznej pociągów (nieużywany) i widok z tego pomostu.
IMG_4006
Łupków
Łupków
IMG_4001
Łupków
Łupków
IMG_4017
Łupków
Łupków
IMG_4020
Łupków
Łupków
Ostatni dzień przeznaczony jest na powrót do Jarosławia przez Komańczę, Zagórz, Birczę, Bachów i Pruchnik. Starszemu z uczestników wycieczki zaczyna odmawiać posłuszeństwa prawa noga. Po płaskim i mniejszych górkach da się jechać przy pomocy jednej nogi. Na większe górki trzeba rower wypychać. Najbardziej zapamiętałem 4-kilometrowa górkę ze Szczawnego do Kulasznego. Tak udało się pokonać ok. 50 km do Zagórza i jeszcze 2 do Zahutynia. Stamtąd niedysponowanego zabiera zaprzyjaźniona furgonetka a Michał pokonuje ostatnie 100 km o własnych siłach.
IMG_0506
Kulaszne
Kulaszne
IMG_0508
Zagórz
Zagórz
DSC00915
Krościenko
Krościenko
IMG_4033
Bachów
Bachów

  Zdjęcia i teksty: Wojtek Pysz. Wykorzystanie dozwolone z podaniem źródła na zasadach Creative Commons.