Na mapach z lat 30. XX wieku teren całych Bieszczadów usiany jest wioskami. W prawie każdej dolince jest wieś. W prawie każdej wsi jest cerkiew. Mapka z trasą pierwszego dnia to obszar ok. 10 km2. Przed II wojna światową było tu 5 i pół wsi: Kalnica, Kielczawa, Sukowate, Huczwice, Roztoki Dolne i część Mchawy. Liczby przy nazwach miejscowości informują, ile domów było we wsi. Ilu było mieszkańców, łatwo policzyć, mnożąc liczbę domów przez średnio 6. Dziś nikt nie mieszka w Sukowatem i Huczwicach. W Kielczawie jest ok. 10 domów, w Kalnicy zabudowania dawnego PGR-u. Życie wróciło po wojnie do Roztok Dolnych (ok. 100 mieszkańców, dawniej ok. 200). Niezmienioną liczbę mieszkańców (ok. 500) ma leżąca przy głównej drodze - tzw. obwodnicy bieszczadzkiej - wieś Mchawa. We wszystkich tych wsiach - oprócz najmniejszych Huczwic - były cerkwie, przy cerkwiach cmentarze. Na mapie odnajdziemy też młyn, kapliczki, gajówki, tartak. Do dziś istnieje tylko cerkiew w Roztokach Dolnych pw. św. Michała Archanioła, wykorzystywana jako kościół rz.-kat. oraz nieliczne kapliczki. Jedna z takich kapliczek znalazła się w planie pierwszego dnia wędrówki. Z nieznanych przyczyn nie ma jej na mapie WIG, zaznaczona została tutaj czerwona literą "K". Kapliczka położona jest na terenie dawnej wsi Sukowate pod szczytem góry Gawgań, w pobliżu skrzyżowania leśnych dróg z Kiełczawy do Sukowatego i z Huczwic do Kalnicy.
Pierwszy odcinek to podejście drogą na przełęcz między Mchawą a Kalnicą, od której wczoraj rozpoczęliśmy wędrówkę na Gawgań. Dzisiaj idziemy na północ, na Gabry Wierch i górny skraj wsi Cisowiec (przed wojną ok. 200 mieszkańców, obecnie 50). Wiedzie tędy szlak, znakowany w nietypowy sposób (zdjęcie poniżej) przez gimnazjum w Tarnawie Dolnej. Na bezleśnym grzbiecie nad Cisowcem oznakowanie zanika z powodu braku drzew i innych stałych punktów w terenie. Schodzimy przez skoszona polanę w dół do doliny Chocenki, szczęśliwie wprost w okolice dawnej cerkwi.